Co kilkanaście dni, około godziny 21.30 dzwonił w moim mieszkaniu telefon. Pierwsze słowa brzmiały: - Mówi Ryszard...

Autor: Unknown on sobota, 1 lutego 2014

Było to kilka dni przed Jego śmiercią, a dzień przed prowadzącym do niej wylewem krwi do mózgu. Zadzwonił bardzo, ale to bardzo wzburzony. - Czytałeś, co napisała o mnie „Gazeta Wyborcza”?

wiecej

{ 0 komentarze... » Co kilkanaście dni, około godziny 21.30 dzwonił w moim mieszkaniu telefon. Pierwsze słowa brzmiały: - Mówi Ryszard... read them below or add one }

Prześlij komentarz

Popularne posty